Propozycje miejscowości, atrakcje, aktywny wypoczynek
02 wrzesień 2013r.
Szwajcaria kaszubska To, ściśle powiedziawszy, ziemia bytowsko - lęborska. Dokładniej: północno - zachodnia część Pomorza Gdańskiego, wsparta o dolny i średni bieg rzeki Łeby, sąsiadująca bezpośrednio z Pomorzem Szczecińskim. Mimo naporu Brandenburgii i Prus, trwała zawzięcie przy swych słowiańsko - polskich obyczajach wkulturze, sztuce, życiu codziennym. Tak jest i dzisiaj. Szwajcaria Kaszubska jawi się również z prawdziwymi urokami. Mamy na myśli, także utrwalony w fotograficznym przekazie, rzadkiej piękności pejzaż. Pofalowany teren, bujne i pełne kwiatów łąki, mnóstwo pagórków i dolin, rozległe sekwencje fasów oraz skupisk krzewów, dziesiątki a nawet setki lustrzanych, malowniczo pulsujących jezior i rzek. Czego trzeba więcej turystom z innych regionów kraju? Parę ciekawostek gwoli wprowadzenia w temat. Ma czym polega tzw. pierzenie się ptaków? Na zrzucaniu starych piór, by ze skórnych brodawek pierzowych mogty wyrosnąć nowe. Dokonuje się ten proces dwa razy w roku: wiosną, celem przybrania „stroju godowego" ewentualnie późną jesienią, po zakończeniu lęgu, przede wszystkim dla adaptacji do zmieniających się warunków klimatycznych (ptaki blaszkodziobe, gros wróbiowatych), aibo raz w roku („fruwacze" drapieżne, gołębie), albo też co 2 lata (żurawie, ptaki brodzące). Jest on częściowy lub całkowity, z reguły po finalnym stadium rodu. Przebiega zwykle stopniowo: niektóre ptaki zrzucają wszakże 100% lotek - dużych piór na tylnej krawędzi - w tym samym czasie i przez kilka tygodni ... zupełnie pozbawiają się lotu. Pierze (pierzenie) to, dokładniej, pióra i puch pokrywające ptaki. Sensu strkto: zdarte lub opadłe pióra ptaków, najczęściej gęsich, którymi po prościutkiej „obróbce" zwanej skubaniem {popularnym darciem) napycha się poduszki, pierzyny, kołdry. Mieszkańcy wiosek w różnych zakątkach kraju stosują przy darciu pierza prawdziwy ceremoniał: odświętne ubiory, półweseine makijaże i ondulacje, miłą, iście familijną atmosferę (dowcipy, anegdoty, wspomnienia, przyś piewki), zaś po ukończonej pracy-wspólne wieczerze, tańce i "bezgrzeszne swawole" w tradycyjnym ludowym stylu. Taką scenkę uchwycił nasz fotoreporter w kaszubskiej wsi Brzeżno Szlacheckie nieopodal Lipnrey - historycznej siedziby Gochów. Również Bytowszczyzna i w tej marginalnej formie warta przybliżenia. Dla pójścia wskazanymmimowolnietropem! Człuchów kojarzy się krajanom dość powszechnie z krzyżacką warownią na Środkowym Pomorzu. Tymczasem... Prześledźmy, co zanotował dziejopis. „ Obok grodu słowiańskiego, otoczonego jeziorem (dzisiaj byłe grodzisko zwieńczają dwa jeziora-Rychnowskie i Urzędowe; dop.autor) powstała w XII stuleciu osada Słuchów - Łokietek straciI ją na rzecz Krzyżaków AD 1312(...) Wkrótce potem zaczęła się budowa zamku, który swoją potęgą nie ustępował malborskiemu. Rozwijające się przy nim osiedle zyskało w r. 1348prawa miejskie (...) W 1433 stali pod zamkiem husyci. ale - porażeni jego ogromem- nawet nie próbowali go zdobyć. Z pomocą mieszkańców Człuchowa w 1453r. został on opanowany przez polską załogę i później był dzielnie broniony w okresie wojny trzynastoletniej. Królowie polscy przekazywali zamek starostom, którzy stąd zarządzali 41 wsiami i (5; autor) miastami. Rozwój gospodarczy starostwa hamowały w latach 1520 - 1660 walki z Krzyżakami, Niemcami, Szwedami. Po nich zamczysko nie spełniało już roli tarczy Rzeczpospolitej, nadal jednak było siedzibą starostów, od r.1660 - Radziwiłłów (...) Dopiero za rządów pruskich - w czasie rozbiorów Polski, 1793 - potężna warownia została zniszczona; tylko bardzo masywna wieża kamienne resztki murów oparły się burzom dziejowym". Przez dłuższy czas ten arcywspantaly obiekt zabytkowy mogli czluchowianie oraz przybysze z innych zakątków województwa i RP oglądać jedynie z zewnątrz. Przed sezonem wczasowo-turystycznym' 95 niegdysiejsza „tarcza Rzeczpospolitej" znów została udostępniona zwiedzającym. Tak jest i teraz. Podpowiadamy więc w szczególności wycieczkom: warto wspiąć się stromymi schodami na szczyt wieży, u podnóża której rozciąga się bajeczna doprawdy panorama miasta (cacka!) i okolic (Brda, Brda?). Warto również przybliżyć sobie - na pomienionych szczątkach i w obejściu z górą sześćsetletniej warowni - ojczyste dzieje tego skrawka makroregionu, przed wyzwoleniem tzw. Pogranicza i Kaszub albo Krajny. Smakołyki ze... srebrnych dorszy Notabene: Mało kto wie, iż ta ryba - znak pierwszych chrześcijan - była w okresie średniowiecza przedmiotem dość powszechnego kultu religijnego. Głównie (sic) w Łebie. Stąd kolejna, .odpustowa" inicjatywa łebskich władz samorządowych - Festiwal P o m u c h I a, czyli dorsz na 100 sposobów. Jako podsmażany lepekz ... kręgosłupa łososia, Reblonke Guntera Grassa, klopsiki faszerowane, galaretowate i panierowane, zupa książęca (!), dania na zimno (w pierwszym rzędzie marynaty), różne przystawki, wreszcie dorsze w ...skorupkach owocowo - ziołowych i drugie specialite a la maison laureata konkursów, pensjonatu Wodnik - dorsze łebskie (smażone na oliwce z autentycznych oliwek, słowem potrawy bez zbyt pokaźnej ilości dodatków zniekształcających smak ryb). Aż trudno uwierzyć, że to wszystko figuruje w bankietowych kartach i - jeszcze dziwniejsze - w menu Wodnika na co dzień- Przewodniczący jury Maciej Kuroń ™nigdzie nie jadl z taką satysfakcją. A zupy rybne - rzadkość gastronomiczna • palce, z przeproszeniem: wargi lizać". PS. Do Łeby, szanowni Państwo! Nomen omen.
wczasy, Noclegi, Szwajcaria Kaszubska, Prusy, kaszuby, Wczasy, Wycieczki, Zwiedzanie, wypoczynek, łeba, pomorze, rzeki, jeziora, Pomorze Gdanskie